
BOGUSIA - Klubowiczka miesiąca lipiec 2021
Moja przygoda zaczęła się we wrześniu 2020r.
Fizjoterapeuta, gdzie „naprawiałam” swój kręgosłup, podsunął mi pomysł, aby zacząć gdzieś ćwiczyć i go wzmocnić. Przechodząc kiedyś koło Slim Gym weszłam nieśmiało, aby zorientować się jak to działa. Miła trenerka wyjaśniła co i jak, pokazała maszyny i jak na nich ćwiczyć.
Zaproponowała abym przyszła parę razy i spróbowała…..i tak zostałam do dziś!
W klubie czuję się jak ryba w wodzie. Bardzo lubię mój klubik i uwielbiam tam przychodzić, bo jest przemiła atmosfera. Nasze kochane trenerki tworzą niepowtarzalną atmosferę, pilnują abyśmy dobrze wykonywały ćwiczenia – z tyłu głowy zawsze słyszę: „Dziewczyny proste plecy! Napnijcie brzuchy”..ha, ha! Potrafią wysłuchiwać nasze historie z życia wzięte.
Czas zamknięcia klubu był dla mnie bardzo ciężki – nie mogłam korzystać z naszego Klubu. I tu też nasze trenerki postarały się o nas – wysyłały nam filmiki z ćwiczeniami i porady żywieniowe.
Dzięki dietetyczce-trenerce Madzi zaczęłam się zdrowiej odżywiać.
Slim Gym lubię za profesjonalizm i za podejście trenerek do każdej z nas indywidualnie.
Jestem zadowolona, że trawiłam do klubu. Dzięki ćwiczeniom i diecie zgubiłam parę kilogramów. Jestem zdrowsza (nie narzekam na bóle kręgosłupa) i szczęśliwsza o TRZY ROZMIARY!
Z całego serca polecam Slim Gym każdej kobiecie w KAŻDYM rozmiarze!
Nigdy nie jest za późno i nigdy nie jest za wcześnie!