Przedstawiamy Mamę z Córką:-) Ula i Renia klubowiczki miesiąca czerwiec 2022.

Ćwiczenia fizyczne…

No cóż…
Beata Tyszkiewicz kiedyś powiedziała zdanie, które bardzo do mnie pasowało: „Ćwiczeń potrzebują tylko niedoskonali, więc ja nie muszę”.
Byłam o tym święcie przekonana przez całe lata!
Być może nie skromnie. Aż do czasu gdy musiałam nabrać pokory!
Nie jestem, niestety doskonała – przynajmniej moje ciałoJ – i w dodatku zniszczalna!

Kilkanaście lat temu uszkodziłam kręgosłup, musiałam poddać się rehabilitacji i stałym ćwiczeniom na wzmocnienie mięśni przykręgosłupowych. Więc zaczęłam ćwiczyć w różnych miejscach z większym lub mniejszym skutkiem, stale szukając czegoś, co odpowiadałoby mojemu ciału i duszy.
W 2018, po roku słuchania o klubie TYLKO DLA PAŃ, wstąpiłam i choć pierwsze wrażenie było sceptyczne, zostałam do teraz.
Ten sceptycyzm minął po pierwszym kółku razem ze strumyczkami potu i zmęczeniem mięśni.
Doszło jeszcze zaangażowanie trenerek, ich autentyczna troska o każdą z nas i mieszanka uczuć pozytywnych gotowa.
Od tej pory jestem wierną orędowniczką klubu.
Mało tego, udało mi się przekonać moją ulubioną teściową Ulę, do wstąpienia w nasze szeregi, a dodam, że należy ona do najstarszej grupy wiekowej pań.
Fantastycznie sobie radzi i obydwie mamy coraz większe grono nowych koleżanek.
Mama, jak każda z nas, może liczyć na indywidualne podejście trenerek i dietetyczek do własnego stanu zdrowia, siły fizycznej odpowiedniej do jej wieku i możliwości.
Kwitniemy obydwie!
To niezwykle istotne mieć przy sobie kogoś, kto bez cienia złośliwości powie:
„Idziemy poćwiczyć, bo w niedzielę obiad i deser były za dobre”.
Może nie zawsze stosuję się do zaleceń moich trenerek, ale zawsze z przyjemnością spotykam się z nimi w klubie i nigdy nie witają mnie inaczej niż prawdziwie szczerym uśmiechem.

Pozdrawiam serdecznie Renata i Urszula Szczupałowe